18 mar 2016
To jest bezczelny speak up. Wypełniłam jakis formularz i moje dane zostały przekazane do różnych firm. To jest bezprawne bo ja się na to nie zgadzałam. Firma nęka telefonami, oszukuje że ma dla ciebie 100 godzin bezpłatnych a kiedy im powiesz że zdajesz sobie sprawę z tego, że są oszustami i naciągają na kredyt zaczynają pyskować i mówią że jest nagrywana rozmowa na co ja się nie zgadzałam. Ich nauka to siedzenia samemu z książką w domu za co im się płaci oraz za siedzenie u nich przy komputerze i rozwiązywanie testów a zajęć z lektorem jest zaledwie kilka. Płacisz im za to że siedzisz w domu z książką 20 godzin i to jest w ramach kursu za który płacisz. Mojego męża naciągnęli i wpisali do biku bo nie chciał płacić na to oszustwo, później musiał i tak zapłacić żeby wykreślić się z biku. Oszuści. To nie szkoła to wyłudzalnia pieniędzy i wciąganie w kredyt.